woj. śląskie, Chorzów, ul. 3-go Maja
Grobowiec urodzonego w Prądkach k/ Koszęcina w 1823 r. działacza społeczno-narodowego związanego z Królewską Hutą (dziś Chorzów). Zmarł 17.11.1889 r. pochowany pierwotnie na cmentarzu parafialnym kościoła św. Barbary. Grobowiec odsłonięto 24.4.1949 r. Grobowiec zlokalizowany jest na cmentarzu parafialnym Kościoła pw. Św. Barbary przy ul. 3-go Maja.
Życiorys:
Ligoń Juliusz (1823–1889), kowal hutniczy, pisarz ludowy, działacz społeczno-narodowy. Urodzony 23 II 1823 r. w folwarku Prądy koło Koszęcina w pow. lublinieckim; syn uczestnika wojen napoleońskich, dworskiego kowala w majątku księcia Hohenlohe-Ingelfingen, Franciszka, i jego pierwszej żony z domu Skibianki. Ligoń uczęszczał do szkoły ludowej w Strzebiniu. Służbę wojskową odbył w 22 p. piechoty pruskiej w Nysie. Ok. r. 1844 przybył do Królewskiej Huty (obecnie Chorzów), gdzie został kowalem hutniczym. W poszukiwaniu stałej i lepiej płatnej pracy udał się do huty hr. Renarda w Zawadzkiem (w pow. strzeleckim na Opolszczyźnie). Mimo ciężkiej wielogodzinnej pracy fizycznej w hucie prowadził ożywioną działalność oświatową kolportując polskie gazety i książki. Był współtwórcą polskiego Towarzystwa Pożyczkowego zorganizowanego na wzór towarzystw wielkopolskich, które, obok celów finansowych, miało za zadanie przeciwdziałanie germanizacji i umacnianie języka polskiego na Śląsku. W utworzonym w 1869 roku towarzystwie pełnił funkcję sekretarza. Zorganizował też i opiekował się pierwszą publiczną polską biblioteką w Zawadzkiem. Równocześnie zdobywał rozległą wiedzę przez wytrwałe samokształcenie, prenumerował i czytał pisma wielkopolskie, pomorskie, galicyjskie. Pisać zaczął wcześnie, ale pierwszy swój utwór wierszowany opublikował dopiero w r. 1858 w "Gwiazdce Cieszyńskiej" (nr 25 z 19 VI 1858) pt. Kilka słów do pisarzy polskich i do ludu, w którym zachęcał do upowszechniania książek i prasy polskiej wśród ludności śląskiej. Za działalność swoją i polskie przekonania Ligoń został po blisko 20 latach pracy usunięty z huty Andrzeja w Zawadzkiem.
Lompa, Ligoń, Miarka, Damrot i Korfanty na rysunku przedplebiscytowym, autorstwa "Karlika" (Stanisława Ligonia),
w górnośląskim czasopiśmie satyrycznym "Kocynder", w numerze z 20 marca 1921.
W 1870 roku powrócił do Królewskiej Huty, gdzie zatrudniony jako kowal hutniczy, włączył się od razu do pracy organizacyjnej w Kółku Polskim kierowanym przez Karola Miarkę. Pełnił w nim kolejno funkcje sekretarza, bibliotekarza i wiceprezesa. W 1873 roku jako delegat Kółka wziął udział w obchodach jubileuszowych Towarzystwa Przemysłowego w Poznaniu. W czasie uroczystości wygłosił patriotyczny wiersz pt. Uczucie miłości braterskiej. Nawiązał w Poznaniu nowe kontakty, ale też odtąd jako wielkopolski agitator był przez policję pruską obserwowany. Obok działalności społecznej rozwijał twórczość literacką. Utwory Ligonia pojawiały się przeważnie w prasie śląskiej, wielkopolskiej, pomorskiej, galicyjskiej oraz w kalendarzach. Debiutował w chełmińskim „Przyjacielu Ludu” w 1863 roku artykułem „Pisanie wiarusa z Górnego Śląska”, w którym wyrażał poparcie i współczucie dla powstańców. Drukował też w tym piśmie rymowane opowiadania, w których obok tendencji moralizatorskich przebijały echa protestu społecznego («pany gnębią chłopów uciążliwie»). W latach 1864–1867 ogłaszał w lwowskim „Dzwonku” wiersze i artykuły o charakterze dydaktycznym zwrócone przeciw pijaństwu i rozwiązłości, a zachęcające do oświaty. Zawierały one również pierwiastki folklorystyczne. Ponadto pisywał dla "Warty", "Oświaty" i "Kuriera Poznańskiego", gdzie w 1875 roku opublikował wiersz poświęcony pamięci K. Libelta i P. Wilkońskiej.
Od 1868 roku Ligoń podjął obowiązki korespondenta w "Zwiastunie Górnośląskim", w którym drukował również swoje wiersze tak o charakterze religijno-dewocyjnym, jak i patriotycznym. W okresie współpracy z "Gazetą Górnośląską" w latach osiemdziesiątych ogłosił w niej wiele swoich wierszy i artykułów. Osobnym utworem Ligonia był tomik pt. "Walka Smutku z Pociechą" w sercu chorego człowieka, czyli myśli duszy mogące służyć ku pokrzepieniu w każdym utrapieniu (Mikołów 1874). Następnie ukazał się nakładem "Gazety Górnośląskiej" zbiór pieśni pt. "Pieśni zabawne" (Bytom 1877). Drugi zbiór wierszy przygotowany do druku jeszcze w 1868 roku opublikowany został dopiero w 1919 roku pt. "Iskra miłości z Górnego Śląska", czyli odłamek śpiewu historyczno-narodowego. Od okolicznościowych, moralizatorskich wierszyków przeszedł do publicystyki patriotycznej przedstawiającej Górny Śląsk jako jedną z ziem polskich. Artykuł Ligonia „O dawnych czasach Górnego Śląska”, czyli pogadanki wieczorne pomiędzy nauczycielem, obywatelem i górnikiem („Gazeta Górnośląska” 1878 nr 47–50, 1879 nr 39, toż "Katolik. Kalendarz Górnośląski", Królewska Huta 1883, 1884, 1885) ujęty w formę popularnych wówczas dialogów stanowił historyczny przegląd dziejów Śląska oraz sięgał do przeszłości Polski. Najbardziej znany był patriotyczny utwór Ligonia "Obrona Wiednia", czyli niemieckiego państwa i chrześcijaństwa, przez Jana Sobieskiego króla polskiego (P. 1883), do którego autor dołączył dwa wiersze liryczne "Śpiew o zwycięstwach Jana III" oraz "Śpiew na 200-letnią rocznicę obrony Wiednia", wzorowane na "Śpiewach historycznych" J. U. Niemcewicza.
Fotografia opublikowana w książce Juliusz Ligonia "Iskra miłości z Górnego Śląska czyli Odłamek śpiewu historyczno-narodowego", wydanej w Katowicach w 1919 r. (tabl. między stronami 32 i 33).
Ligoń posiadał łatwość pisania, tworzył dużo wierszy i pieśni okolicznościowych, które cieszyły się wielką popularnością na Śląsku i przedrukowywane były w śpiewnikach, nawet pozaśląskich. Forma ich pozostawiała niekiedy wiele do życzenia. W rękopisie zachował się przygotowany do druku zbiór wierszy Ligonia pt. Ziarnko dla zasiłku ducha zebrane w gumnie serca, ręką od młota, z miłości Boga, bliźnich i własnej duszy, przez Górnoślązaka J. L. w Królewskiej Hucie 1877 (Arch. Kurii Diecezjalnej w Katowicach). Ligoń był również jednym z współtwórców teatru ludowego na Górnym Śląsku. Przejął po Karolu Miarce troskę o amatorski teatr w Królewskiej Hucie, przerabiał sztuki, przepisywał role dla aktorów, pomagał w reżyserowaniu przedstawień. Ponadto sam napisał kilka sztuk dramatycznych ze śpiewami, m. in. Los sieroty, czyli niewinność zwycięża ("Katolik" 1882 nr 30–56), Prawda zwycięża ("Gazeta Górnośląska" 1878 nr 96–7), Nawrócony (Bytom 1877). Tendencje tych sztuk były zawsze moralizatorskie, a pieśni w nich zawarte rozpowszechniały się szybko po Górnym Śląsku.
Działalność Ligonia była bacznie śledzona przez pruskie władze policyjne i stała się powodem dalszych prześladowań, a wreszcie i zwolnienia z pracy. Dn. 14 IV 1875 pod nieobecność Ligonia wtargnęli do mieszkania przedstawiciele policji i brutalnie potraktowawszy żonę, skonfiskowali książki, materiały literackie a nawet papier listowy. W obronie Ligonia wystąpiła prasa polska, a jego przyjaciel i znany działacz dr Franciszek Chłapowski opublikował w tej sprawie list w prasie poznańskiej. Nie omieszkał także wystąpić sam poszkodowany w korespondencji do "Kuriera Poznańskiego" (1875 z 24 IV nr 94). Sugestywny opis postępowania policji spowodował proces, który przegrał redaktor "Kuriera", a Ligoń skazany został na 100 marek grzywny. W 1877 roku, gdy ponownie został zatrudniony, uległ rychło wypadkowi, co w połączeniu z działalnością polityczną i oświatową stało się powodem zwolnienia z pracy. Był to bardzo ciężki okres dla schorowanego już pisarza. Pomimo to w czasie klęski głodowej w 1879 roku pomagał w organizowaniu pomocy dla głodujących. Współdziałał także przy założeniu polskiego konsumu i Towarzystwa Wzajemnej Pomocy, katolickiej organizacji zawodowej robotników w Królewskiej Hucie (1877). Jako działacz polityczny Ligoń występował podczas kulturkampfu w obronie katolicyzmu i narodowości polskiej. Wkrótce jednak naraził się Centrum i skupionym wokół niego księżom przez opowiedzenie się za wybieraniem na Górnym Śląsku tylko posłów polskich. W 1881 roku wszedł Ligoń do Komitetu Wyborczego Katolicko-Polskiego, powstałego z inicjatywy red. Stanisława Przyniczyńskiego, do którego należeli J. Walczuch, F. Opeldus, J. Skóra i J. Spyra. Komitet pragnął w czasie wyborów przeprowadzić polskich posłów – wbrew polityce Centrum. To poróżniło Ligonia z Karolem Miarką i doprowadziło do zerwania z "Katolikiem" oraz wystąpienia z Zarządu Kółka Towarzyskiego. Ligoń zbliżył się do ks. T. Przyniczyńskiego. Ówczesne stanowisko ideowe Ligonia świadczyło o jego dużej dojrzałości politycznej i patriotycznej.
Fragment piosenki i fotografia opublikowana w książce Juliusz Ligonia "Iskra miłości z Górnego Śląska czyli Odłamek śpiewu historyczno-narodowego", wydanej w Katowicach w 1919 r.
W licznym na Śląsku kręgu pisarzy ludowych Ligoń jest pierwszym poetą robotnikiem fabrycznym. W jego prozie dominują postulaty narodowe i wyzwoleńcze ludu śląskiego. Ligoń zmarł na gruźlicę 17 XI 1889 w Królewskiej Hucie. Żonaty od r. 1851 z Teresą Kawka, miał z nią synów: Jana, Adolfa i Rudolfa, oraz córkę Matyldę.
-----
źródło: https://www.ipsb.nina.gov.pl/
info: 2020.06.04
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz